Myślę, że każdy kto zna mnie chociaż trochę, wie jak bardzo kocham mieszkać na łazarzu. Powodów jest mnóstwo, a do długiej listy miejsc, które lubię odwiedzać po sąsiedzku, dołączyła ostatnio kolejna perełka - kula lump na Łukaszewicza.
2023 trwa dopiero dwa miesiące, a już z czystym sumieniem jestem w stanie powiedzieć, że to bardzo udany lumpeksowo rok, nie tylko jeśli chodzi o odkrycia nowych miejsc z rzeczami z drugiej ręki, ale też o same zdobycze. Ale wracając.
KULA to miejsce, którego brakowało mi w Poznaniu, nawet jeśli wcześniej nie byłam tego świadoma. Znajdziecie tam cudowną selekcję ubrań w świetnej jakości, biżu, książek, dodatków do domu; napijecie się kawy (!!), pogadacie z właścicielami, a przy odrobinie szczęścia załapiecie się również na głaskanie lokalnych piesków. Przybywajcie tłumnie, bo naprawdę warto!
Post a Comment